niedziela, 20 lutego 2022

Cyklon Eunice - czyli w szponach żywiołu

No i za nami kilka wietrznych dni. W sumie może i nic ciekawego myślałem siedząc i grzejąc się przy kominku gdy za oknem łomotał wiatr. Tymczasem tknięty dziwnym przeczuciem wybrałem się dzisiaj na działkę by zobaczyć co tam się dzieje. Teren płaski w dodatku tylko 1 drzewo w okolicy.

No ale już nie ma tego ostatniego drzewa bowiem Eunice dała mu radę i nie dość że pozbawiła mnie ładnego jesiona to też kawałka ogrodzenia. Szkoda metalowego słupka bo pękł jak zapałka gdy korona drzewa położyła się na siatce. 

Ale przynajmniej coś zaczyna się dziać i jest pretekst by w przyszłym tygodniu wybrać się na działkę i coś wreszcie zacząć robić. Szczęściem w nieszczęściu dobrze że stało się to teraz w stanie bezlistnym. dwa miesiące później już sarny i zające miałyby używanie ;)

 

 

niedziela, 6 lutego 2022

Wpływ przymrozków na korzenie winnego krzewu

Zima to okres trochę mało owocujący w wydarzenia około winoroślowe więc poza zwiedzaniem winnicy w zimowej aurze postanowiłem nie marnować czasu ale przetestować wpływ temperatury powietrza na korzenie winorośli.

W tym celu zakopałem pastylkę rejestratora na głębokości 20cm pod powierzchnią ziemi czyli tam gdzie mniej więcej powinny zaczynać się korzenie krzewu. Przez większość czasu na ziemi nie było nawet śniegu więc izolacja gleby w zasadzie żadna. 

Podejrzewałem że wpływ będzie niewielki ale że aż tak znikomy ? Wygląda że te 20cm izoluje doskonale i nawet kilkunasto-stopniowy mróz nie ma żadnego wpływu na to co jest pod ziemią. W sumie dobrze bo potwierdza to też fakt, że przysypanie młodego krzewu warstwą 10cm ziemi to izolacja wystarczająca by dobrze zabezpieczyć jego pąki na zimę.

Poniżej na wykresie jak to wyglądało.


By zakończyć jeszcze czymś ładnym, kilka fotek z winnicy: