sobota, 25 kwietnia 2020

Winorośl 2020 - BBCH: 07..13

BBCH: 07..13 - "Rozwój liści: pierwsze liście widoczne."

(Kalendarzowo: 2020-04-25)
Sucho, oj sucho. Coś czuję w kościach (i to dosłownie) że będzie to ciężki sezon. Dzisiaj korzystając z okazji okopałem krzewy na działce a że krzewy zarosły trawą na gliniastej wysuszonej ziemi wśród której by było trudniej pałętały się resztki agrowłókniny to i zadanie było karkołomne. Suma sumarum okopane jest kilkadziesiąt krzaków a reszta na przyszły tydzień bo nadciągnął długo oczekiwany deszcz. Żeby było bardziej dramatycznie padało 5 min ale za to z gradem :(
Cóż nikt nie mówił że będzie łatwo.
Deszcz mimo że byle jaki jednak ucieszył mnie bardzo bo udało mi się krzaki jeszcze podsypać nawozem. Miała być Yara Mila komplex, skończyło się na Polifosce Start (dobre i to).

fot. Chrupka złota
fot. Gałachad
fot. Podarok Wojtowicz
A jak winorośle. Ano bardzo różnie, te które mają wsparcie jakiejś ściany już na etapie piątego liścia,

fot. Podarok Irinie
fot. Syndykat
fot. Kołobok
te w gruncie koło domu prezentują pierwsze listki, te na działce dopiero startują a część najmłodszych nasadzeń dopiero dzisiaj odkopałem.
Straty po zimie jakieś chyba będą bo część słabo zdrewniałych trochę zasuszonych sadzonek nie daje specjalnych oznak życia, kilka coś zjadło a i ostatnie zimne dni umroziły parę pączków. Reszta jednak ładnie i to mnie cieszy bo patrząc na temperatury zimna zośka chyba w tym roku odpuści, za co trzymam kciuki bo jakby połową maja przyszły przymrozki byłoby nieciekawie.

A do kompletu poniżej stan wzrostu winnych krzewów na dzień dzisiejszy:

Tabela. Stan wzrostu winorośli na 2020-04-27
(*) - ubiegłoroczne nasadzenia ich wzrost odbiega od typowego dojrzewania dorosłego krzewu, daty tylko poglądowo.

sobota, 11 kwietnia 2020

Winorośl 2020 - BBCH: 05...07

BBCH: 05..07 - "Pękanie pąków: zielone ledwie widoczne."

(Kalendarzowo: 2020-04-12)
Przyszła piękna wiosna wszytko budzi się do życia i z jednej strony jest to napewno objaw pozytywny z drugiej rodzi się pytanie czy nieco nie za szybko? Gdzieś tam z tyłu głowy kołacze się myśl a co z zimną zośką ? Do tematu pewnie wrócimy niebawem a ja opisze jak przygotowuję się do przymrozków, które nie ma co się oszukiwać przyjdą bankowo i bankowo zimny żniwiarz skosi co nie okryte ;).
Bardzo wysokie temperatury dzienne (u mnie to nawet ponad 20C) nagrzewały mocno łozę która wiadomo długo takiej sytuacji nie zniesie i pąki już nawet nie przygotowują się do rozwoju ale już ewidentnie ruszyły.

Najbardziej wyrywne jak co roku są młode nasadzenia.

fot. Snieżok
fot. Tałdun
Pozostałe krzewy nie zostają wiele w tyle i za tydzień na winnicy naprawdę się zazieleni. To moment którego przespać nie należy więc po odkryciu winorośle prysnąłem Topsinem (zazwyczaj wykorzystuję Topsin w którym moczyłem sztobry do ukorzeniania). Zabieg ten stosuję w celu pozabijania wszelkich potencjalnych zagrożeń chorobowych które mogły zimować wraz z łozą pod przykryciem (winorośle na zimę przykrywam ziemią).
To też moment kiedy można zastosować ochronę opryskiem olejowym. Ten z kolei ma ma za zadanie zwalczyć formy zimujących przędziorków i innych ssąco gryzących.

A do kompletu poniżej stan wzrostu winnych krzewów na dzień dzisiejszy:

Tabela. Stan wzrostu winorośli na 2020-04-12