PRZYMROZKI


O tym jak ważne są temperatury w uprawie winorośli wie każdy winoogrodnik. Niejeden raz Zimna Zosia skosiła całe plony a i jesienny przymrozek we wrześniu czasem zakończył przedwcześnie wegetację późniejszych odmian uniemożliwiając im uzyskanie docelowych parametrów do winifikacji.

Prezentowane dane pochodzą z dwu lokalizacji:
  • miejscowość: Tarnów
  • wysokość: 222 mnpm
  • stok: wystawa południowa, nachylenie 10°
  • gleba: żwirowo-piaszczysta
  • lokalizacja: wśród zabudowy jednorodzinnej
  • miejscowość: Jodłówka, k.Tarnowa
  • wysokość: 242 mnpm
  • stok: wystawa północna, nachylenie 10°
  • gleba: iłowo-gliniasta
  • lokalizacja: wśród łąk i pól uprawnych

I. Przymrozki wiosenne

 Poniżej wykresy obrazujące jak to wygląda w mojej lokalizacji czyli na polskim biegunie ciepła.

Temperatury ostatnich lat od pierwszego kwietnia do połowy maja.

W mojej lokalizacji po kilku latach uprawy wynika jedno - najbardziej istotne jest ustrzeżenie się przymrozków wiosennych, które niestety z dużą regularnością nawiedzają Polskę na początku maja. To właśnie tzw. "zimna zośka" i "zimni ogrodnicy". W ciągu ostatnich kilku lat niestety co roku notuje straty na wykresie to widać:
  • 2015-04-30 zniszczeń na winnicy ok 80% (wszystkie sadzonki odbiły). 
  • 2016-04-23 zniszczeń na winnicy ok 80% (kilka nowych nasadzeń już niestety nie odbiło)
  • 2020-05-23 zniszczeń na winnicy przy domu brak, na działce ok 70% (kilka nowych nasadzeń już niestety nie odbiło) - najpóźniejsze tak duże przymrozki odkąd prowadzę pomiary. >>RELACJA<<
  • 2022-05-13 mróz do ziemi wyciął mi większość przerobówek, 100% straty i brak owocowania na odmianach Muscaris, Pinot Noir Precose, Jutrzenka. Regent uszkodzenia 50%, Solaris 30%. >>RELACJA<<
  • 2023-04-28 bardzo wczesny atak mrozu w dodatku nie zapowiadany zaskoczył mnie już 28 kwietnia kiedy to w nocy zanotowałem -2,5C, na dodatek poprawka przyszła dwa dni później i kolejne -2,5C dobiło to co nie załatwił pierwszy atak. Przetrwały górne pąki na przerobówkach, deserówki w większości straciły większość pąków. >>RELACJA<<
Czasem jedna noc z temperaturami około -2/-3C powoduje że większość nasadzeń jest w mniejszym lub większym stopniu przymrożona. Oczywiście winorośl odbija i nawet owocuje z pąków zapasowych jednak straty zawsze są spore. A nawet gdy wydaje się że tym razem się udało, późniejsze rozwijanie liści dobitnie pokazuje że jednak pąki zostały naruszone.

Jak może wpłynąć przymrozek na rozwijające się pąki pokazuje poniższy rysunek. 

Wpływ temperatury na winorośl w różnej fazie wzrostu.

Poniżej jeszcze dla przejrzystości pojedyncze wykresy jak to było w latach minionym.
2013: 2014:
2015: 2016:
2017: 2018:
2019:2020: 
2021:2022:


Teoretycznie zimni ogrodnicy i zimna zośka to ostatnie daty w których można się spodziewać ochłodzenia. Dla ostatniego sezonu na skali nie widać przymrozku który przyszedł tak późno że nie objął go wykres, który pokazuje stały obszar w jakim porównuję poszczególne lata. Wiosna zdecydowanie na minus. Straty spore.

III. Okres letni

Jeśli przymrozki wiosenne jakoś przetrzymamy nie znaczy to wcale że już jest wszystko ok. To dopiero połowa sukcesu bo winorośl jeszcze musi dojrzeć. A by dojrzała wymaga odpowiedniego siedliska z odpowiednio wysokim parametrem SAT. 

Co to jest SAT i dlaczego jest istotny w uprawie piszę więcej TUTAJ
Okolice Tarnowa są dobrym miejscem do uprawy winorośli i teoretycznie nawet jedne z najpóźniejszych odmian w tym rejonie powinny dojrzewać. W praktyce wpływ na SAT mają jeszcze dodatkowe elementy o których warto pamiętać (np. osłonięte zbocza i tarasy o południowej wystawie, miejsca dobrze chronione przed wiatrem, ciepłe gleby, itp.). Dla takich lokalizacji wartość SAT może być nawet 200 do 400°C wyższa, niż średnia dla danego obszaru. Sumy aktywnych temperatur występujących w danym miejscu mogą w poszczególnych latach różnić się nawet o 100-200°C. Dlatego, aby zapewnić regularne dojrzewanie winogron należy przyjąć, że wieloletnia, średnia SAT powinna być o 100°C wyższa, niż wartość wymagana dla uprawianej odmiany winorośli.

II. Przymrozki jesienne

Temperatury ostatnich lat od pierwszego września do połowy października.

Przymrozki jesienne raczej nie są u mnie uciążliwe. Przyjazny klimat i wysoki SAT powodują że nawet późne odmiany "się wyrabiają" przed jesiennym ochłodzeniem. Jeśli chodzi o deserówki to nawet jeśli coś zostaje to są to najwyżej resztki Isabeli, która wisi tak długo jak pogoda pozwoli (nabiera wtedy rodzynkowego aromatu i redukuje kwasowość) a na koniec i tak ląduje w dymionie. 
Gorzej gdy przymrozek zakończy wegetację winogron przerobowych zanim te uzyskają swoje docelowe brixy (wymagany poziom cukru). Dlatego przy zakładaniu winnicy ważny jest odpowiedni dobór do siedliska, ale to już inna historia ;).

Poniżej jeszcze dla przejrzystości pojedyncze wykresy jak to było w latach minionym.
2013:2014:
2015: 2016:
2017:2018: 
2019:2020:
2021: 2022:



Wykres sam komentuje co się na jesieni działo. Niewielki przymrozek przyszedł późno ale nie znaczy że było super. To że nie było przymrozków to zasługa długiego okresu deszczowego co po pierwsze mocno nawilżyło glebę po drugie niestety dla odmian przerobowych skutecznie torpedowało ładne nabieranie cukru przez owoce. Dodatkowo opóźnienie startu wiosennego spowodowało że niektóre odmiany nie nadgoniły i nie dały rady wyciągnąć odpowiednio parametrów. Generalnie najgorszy rocznik jeśli chodzi o dojrzewanie odmian przerobowych.

IV. Mróz w zimie

I na koniec jeszcze coś o zimie, bo i ta czasem swe trzy grosze potrafi wtrącić. Każda odmiana charakteryzowana jest też parametrem mrozoodporności. Mrozoodporność większości odmian to jakieś -24/25°C i w naszych warunkach klimatycznych zapewnia to realne szanse na ich uprawę bez konieczności okrywania. Jednak pojawia się też wiele odmian których mrozoodporność jest znacznie niższa, często nawet poniżej 20°C. Są to odmiany dedykowane do uprawy pod osłonami lub do okrywania zimowego. Przy zakupie sadzonek warto i na ten aspekt zwrócić uwagę bo jeśli ktoś nie zamierza okrywać winorośli na zimę powinien postarać się o sadzonki o odpowiednio wysokiej mrozoodporności.
Jak okrywać winorośle ? - Najlepszy sposób to zabezpieczenie ziemią, czyli jesienne przycięcie, sprowadzenie winorośli na ziemię, i przysypanie całości 10cm warstwą gleby rodzimej. Jest to sposób sprawdzony i najbardziej niezawodny niestety wiąże się z pewnym nakładem pracy na jesień i na wiosnę.

Maksima mrozowe w ostatnich lat na przełomie roku.

Na powyższym wykresie widać kiedy pojawia się zagrożenie mrozowe w zimie. W mojej lokalizacji to przełom roku. Jednak zazwyczaj temperatury nie spadały poniżej -20°C, poza wyjątkiem na początku roku 2017, gdzie trafiła się jedna noc z temperaturą poniżej -24°C. 
To też jest dobra weryfikacja mrozoodporności odmian. Tzw. selekcja naturalna, która odmiany o niskiej mrozoodporności eliminuje z zimnych siedlisk gdzie sukcesywnie występują mocno ujemne temperatury.

Poniżej jeszcze dla przejrzystości tylko jeden wykres jak było w roku minionym.
Jak widać zima, chodź zapowiedzi niektórych prognoz wróżyły zimowy armagedon, nie odbiegała specjalnie od nomy. Dodatkowym atutem była gruba pokrywa śnieżna która ładnie zabezpieczyła dolne partie krzewów.

9 komentarzy:

  1. Witam. Jaka była metodika mierzenia temperatur i jakim programem wyciągnąłeś SAT? SAT na poziomie 3200... nonono, Pozdrawiam. Piotrek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pomiarów używam pastylek Dallas i jestem z nich bardzo zadowolony. Małe, wygodne, odczyt w miarę pewny, zgrywam raz na kilka miesięcy.
      Temperaturę mierzę na wysokości 1,5m i 0,3m. Do wyliczenia SAT biorę górny poziom (dolny to taka weryfikacja jak różni się temperatura przy gruncie od tej u góry.
      Do wyliczenia SAT używam programu Winnica stworzonego przez użytkowników forum www.winogrona.org.
      Wysoki SAT to jednak nie jest pełnia szczęścia i czasem lepiej mieć niższy w siedlisku które omijają przymrozki wiosenne. Niestety u mnie wiosna regularnie daje popalić.

      Usuń
  2. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najmniej przymrozków.

    OdpowiedzUsuń
  3. P.S. Próbowałeś szczepić winorośl na podład opóźniający wegetację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Bardziej skupiam się nad zabezpieczeniem winorośli przed przymrozkami. Zresztą klimat się nam ociepla i za kilka lat przymrozków już nie będzie :)

      Usuń
  4. Czesc Grzegorz. w ktoryms poscie pisales ze odkrywasz krzewy koncem kwietnia. mam pytanie czy jak jest tak cieplo jak w tym roku to czy nie zgnija oczka w ziemi? kiedy je w ogole odkopac ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z uwagi na zmianę klimatu to ostatnia zima kiedy okrywałem krzewy starsze niż 2 lata. Jeśli chodzi o oczka w ziemi to nic im nie będzie, zwłaszcza że raczej wiosna sucha więc o gnicie bym się nie bał. Jedyne zagrożenie to że oczka się obudzą i wyrosną w ziemi "szparagi" które łatwo wyłamać, ale to jeszcze nie ten czas. Przykrycie ziemią może nieco opóźnić ich start chyba że przyjdzie ciepła i słoneczna pogoda. Ja z odkrywaniem jeszcze czekam chodź zastanawiałem się czy w ten weekend nie odkryć. Wybrałem ukorzenianie i w weekend nastawiłem ukorzeniarkę a odkryję do końca tego miesiaca.

      Usuń
    2. Dziekuje za szybką odpowiedz.

      Usuń
  5. Witam. Wraz z dzisiejszym mrozem moje tegoroczne zbiory przeszły do historii. W mojej krótkiej 8 letniej przygodzie z winoroślą pierwszy raz nie udało mi się uniknąć szkód. Napisz proszę w kilku zdaniach co zrobić z uszkodzonymi krzewami żeby je zregenerować.

    OdpowiedzUsuń