sobota, 31 marca 2018

Przygotowania do sezonu

Winorośl to zajęcie na cały rok i o każdej porze roku coś można przy niej grzebać, jednak wiosna to okres najbardziej intensywnych przygotowań. Piękna sobotnia pogoda sprawiła że już na ostro zabrałem się za robotę na winnicy.
Zeszłej jesieni wkopałem prawię 50m rury drenarskiej a wczoraj kończyłem prace dodając do tego jeszcze 10m. Widać pierwsze efekty i po zimowych roztopach nie ma śladu a ziemia jak nigdy nie zachowuje się jak nasiąknięta gąbka tylko zaczyna przypominać zadarnioną winnicę :)
Niby nic ale kosztowało mnie to pół dnia grzebania się w glinie i błocie ale warto było bo jest to ostatnia robota związana z przygotowaniem gruntu pod rozszerzenie uprawy.
Krzewy widać że przezimowały dobrze, pąki nie przemarznięte, zresztą chcąc spać spokojnie wszystkie starsze krzewy sprowadziłem na ziemię a następnie przykryłem agrowłókniną, młode nasadzenia zaś zakopczykowałem ziemią.
Słoneczko wczoraj przygrzało mocno i stwierdziłem że pod włókniną robi się niebezpiecznie ciepło więc przy okazji zdjąłem okrycie zimowe a idąc za ciosem opryskałem wszystko Topsinem.
Kopczyki zostawiłem bo mam zamiar przetrzymać je maksymalnie długo i sprawdzę na ile da się opóźnić wegetację by ustrzec się majowych przymrozków.
Nie liczę że ich nie będzie bo są co roku ale im mniej rozwinięte pąki tym lepiej.

Kolejny krok w przygotowaniu do sezonu to doposażenie sprzętowe już na zbiory, czyli postanowiłem także profesjonalnie podejść do produkcji wina i zrobić je zgodnie z wszelkimi prawidłami sztuki winiarskiej :).
Zafundowałem sobie więc prezent na święta i prosto z chińskiego AliExpress dostałem refraktometr. Taki coś do pomiaru cukru w soku z owoców które przydatne jest podczas zbiorów owoców.
Wygląda on w ten sposób:


Co i jak mierzyć dobrze wyjaśnia strona laboratorium EnoLab >>> TUTAJ <<<

A jak używa się refraktometru można zobaczyć tutaj:


No i to tyle na stracie sezonu, który jak myślę będzie udany, coś tak czuję i tego przeczucia nie zmąci nic nawet kiepskie prognozy na początek kwietnia ;).

Poniżej przydatne narzędzie do szybkiego określenia parametrów winnego nastawu na podstawie pomiarów refraktometrem. Tabela to tłumaczenie ze strony VINO CALC, opracowanej przez Jonathana Musthera (jon@musther.net) Version 3.2 - December 2016.


Monitoring postępu fermentacji za pomocą refraktometru:

Wartość początkowa °Brix (z refraktometeru)
Wartość aktualna °Brix (z refraktometru)
Gęstość początkowa
Gęstość aktualna (SG)
Gęstość aktualna (°Brix hydrometeryczny)
Rzeczywisty °Brix
Cukier resztkowy (g/L)
Aktualne stężenie alkoholu (%v/v)
Uwaga: Metoda umożliwia monitorowanie postępu fermentacji bez konieczności pobierania dużych próbek i używania areometru. Wprowadzenie początkowego odczytu w stopniach Brixa (przed fermentacją) i bieżącego odczytu da to wszystko, czego potrzeba.

Ważne: w tym kalkulatorze występuje wiele przybliżeń. Chociaż ta metoda jest niezwykle przydatna do monitorowania fermentacji i ogólnie dość dokładna, nie jest doskonała - na przykład nie oczekuj, że po zakończeniu fermentacji pokaże rzeczywisty °Brix równy zero.


Cukier resztkowy podawany przez kalkulator określa poziomu wytrawności naszego wina. 

  • Wytrawne
    Jeżeli jego zawartość cukru nie przekracza: 4 gramów na litr lub: 9 gramów na litr, pod warunkiem że całkowita kwasowość wyrażona w gramach kwasu winowego na litr wynosi nie więcej niż 2 gramy poniżej zawartości cukru resztkowego. 
  • Półwytrawne
    Jeżeli jego zawartość cukru przekracza maksymalne ilości określone powyżej, ale nie przekracza: 12 gramów na litr lub: 18 gramów na litr, pod warunkiem że całkowita kwasowość wyrażona w gramach kwasu winowego na litr wynosi nie więcej niż 10 gram poniżej zawartości cukru resztkowego. 
  • Półsłodkie
    Jeżeli jego zawartość cukru jest wyższa niż maksymalne ilości określone powyżej, ale nie wynosi więcej niż 45 gramów na litr. 
  • Słodkie
    Jeżeli jego zawartość cukru wynosi co najmniej 45 gramów na litr.

sobota, 24 marca 2018

Zima kontratakuje :)

Już, już wydawało się że wiosna zawitała i zostanie na dłużej gdy tymczasem przymroziło i sypnęło śniegiem. Takie zjawiska w marcu niby nie są czymś niezwykłym ale prognozy zapowiadały ochłodzenie aż do -18C przy gruncie. Taki skok temperatury po krótkotrwałym ale sporym ociepleniu nie wróżył nic dobrego.
Na szczęście rzeczywistość okazała się mniej brutalna a pogoda bardziej łaskawa i szczyt mrozowy to nie więcej niż -10C.

Poniżej wykres na którym widać ten mroźny tydzień, który na szczęście dobiegł szczęśliwie końca.


A dodatkowo jest to test mojego nowego nabytku do rejestracji temperatury czyli Data Loggera RC-5 firmy Elitech. Dotychczas używałem pastylek iButton firmy Dallas ale mój dostawca zawiesił ich sprzedaż i musiałem poszukać czegoś w zamian.
Postanowiłem sprawdzić dostawców chińskich i jak widać po wykresie urządzenie temperaturę mierzy a nawet porównując je do wyników sprawdzonych pastylek jest dość dokładne.
Gwoli wyjaśnienia początek wykresu to pomiar przez Data Loggera temperatury pokojowej. Tam gdzie się wykresy pokrywają to już pomiar zewnętrzny 15cm powyżej poziomu gruntu (oba czujniki w tej samej lokalizacji).
Zakup wygląda na trafiony, wszystko jest ok, a za cenę 12$ nic w tych parametrach się w Polsce nie kupi. Tylko ten termin dostawy ... 2 miesiące ;)

A oto i sam Logger:

jego parametry:
  • Temperature measuring range: -30 °C~ 70 °C; Resolution: 0.1 °C
  • Accuracy: ±0.5 °C(-20°~ 40°); others, 1 °
  • Temperature unit: °C or °F optional
  • Record capacity: 32000 points (MAX)
  • Record interval: 10s~24hour adjustable 
  • Sensor: Internal NTC thermal resistor
  • Communication interface: USB interface
  • Waterproof grade is IP67
  • Power supply: CR2032 battery or power supply via USB interface, and it could upload data even if the battery is out of use. 
  • Item Size: approx. 80 (L) x 34 (W) x 14 (H) mm 
  • Item Weight: approx. 30 g

A dla tych którzy nie spotkali się z pastylkami iButton, wyglądają one tak:



poniedziałek, 5 marca 2018

No i po zimie

No i chyba zima za nami. Postraszyła na koniec i ostatni tydzień był naprawdę zimny ale jak zarejestrowały moje pastylki nie powinno być źle. Zimowe max w tym roku to -20C na wysokości 1,5m i stopień niżej przy gruncie.
Teraz już tylko oczekiwanie na wiosnę a dzisiejsza pogoda już wiosną pachniała mocno :)