sobota, 21 listopada 2020

Ocieplenie klimatu. Prawda czy mit ?

Ostatnio zainspirowany dyskusją na FORUM WINOROŚLOWYM postanowiłem przyjrzeć się dokładniej zmianom klimatycznym w naszej części Europy. Jak to właściwie jest z tym ociepleniem klimatu, czy to prawda czy ściema ?

No i żeby dłużej nie gdybać przejdźmy do konkretów. Na stronie METEOMODEL.PL znajdują się pomiary temperatur gromadzone od roku 1951 (źródłem pochodzenia danych jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy). Kawał czasu zapisany w ciepłych i zimnych wartościach które przez ponad pół wieku ewaluowały i mogą dać nam trochę informacji jakie zmiany nastąpiły i jakie są tendencje na lata przyszłe.

Trochę pobawiłem się tymi danymi a że najlepiej wynik przedstawia się na wykresach poniżej kilka takowych na których już co/nieco widać.

 

 

 

 

 

 

Na początek porównałem średnie temperatury miesięczne w poszczególnych miesiącach od 1951 do roku obecnego (to te obrazki po lewej). Wykresy jednak mało wyraźnie pokazują co się dzieje chodź już widać że mamy coraz cieplej.  

By zobaczyć jak wygląda trend zmian naniosłem na wykres średnie z badanych czasookresów aż do czasookresu bieżącego (to te po prawej). Tu już widać wyraźniej że większość krzywych pnie się systematycznie w górę. Wychodzi na to że ostatnio klimat jednak nam się ociepla a temperatury podskoczyły średnio o jakieś 1,5C. Niby mało a jednak dużo. Dla winnej latorośli nawet bardzo.

Co ciekawe ocieplenie najwyraźniej widać w miesiącach wiosennych i letnich. Analizując na kolejnym wykresie pokazałem różnice temperatur poszczególnych miesięcy pomiędzy pierwszym uśrednionym czasookresem badanym (lata 1951-1980) a obecnym (lata 1991-2020).

Wszystkie wartości dodatnie więc widać że w każdym miesiącu obecnie mamy cieplej niż 50 lat temu. Pytanie czy to trend stały czy tylko jakaś chwilowa anomalia. Wróżką nie jestem a jak ktoś ciekawy to w necie teorii mówiącej o globalnym ociepleniu czy ochłodzeniu jest wiele.

Dla winnej latorośli na pewno lepiej i granica uprawy pewnych odmian przesuwa się stopniowo coraz wyżej na północ. To co dawniej dojrzewało tylko w najcieplejszych zakątkach kraju za niedługo dojrzeje już i w Wielkopolsce.

Powyższe dane dotyczą mojej lokalizacji, czyli Tarnowa. Podejrzewam jednak że jest to trend ogólnopolski i w innych regionach temperatury zachowują się podobnie.

środa, 4 listopada 2020

Winorośl 2020 - porównanie SAT

Na koniec obecnego sezonu zrobiłem podsumowanie wartości temperatur zarejestrowanych przez moje czujniki by sprawdzić jak to faktycznie z tym ciepłem było.
Okazuje się że rok 2018 jeszcze długo będziemy wspominać jako jeden z najlepszych dla uprawy winorośli w ostatnim dziesięcioleciu (w moim przypadku odkąd powadzę pomiary).

Poniżej wyniki z ostatnich 4 lat i wyliczenie łącznego SAT oraz SAT z uwzględnieniem kryterium dekady.
Co to jest SAT i dlaczego jest istotny w uprawie piszę więcej TUTAJ


2017 2018 2019 2020
marzec 57,75
45,00
47,30
45,25
kwiecień 114,00
417,00
227,70
198,00
maj 455,25
541,25
360,50
318,00
czerwiec 599,00
576,50
683,45
586,90
lipiec 619,00
647,50 588,00
616,25
sierpień 609,75
646,75
605,75
647,75
wrzesień 439,25
447,80
418,75
453,00
październik 226,75
253,50 297,00
206,75
SAT:  3120,75
3575,30
 3228,45
3071,90
marzec 0,00
0,00
0,00
0,00
kwiecień 74,00
388,25
101,50
70,50
maj 402,50
541,25
360,50
318,00
czerwiec 599,00
576,50
683,45
586,90
lipiec 619,00
647,50
588,00
616,25
sierpień 609,75
646,75
605,75
647,75
wrzesień 439,25
447,80
418,75
453,00
październik 226,75
199,25
219,75
158,65
SATdek: 2970,25
3447,30 2977,70 2850,65

Wartości liczbowe mniej wtajemniczonym pewnie niewiele mówią dlatego porównałem ostatnie cztery lata na wykresach gdzie pokazałem odpowiednio:

Rys.1 Wartość SAT w kolejnych liczonych miesiącach.


Jak widać na porównaniu rok 2020 był to najgorszy z porównywanych roczników. Wyraźnie widać wpływ chłodniejszej wiosny i dopiero początek lata w czerwcu dogonił poprzednie roczniki. Niestety fizyki nie oszukasz, temperatury brakło. Późniejsze wejście winorośli w sezon zaskutkowało krótszym okresem dojrzewania a jak wiadomo im dłużej tym więcej cukru w gronach. Im więcej cukru tym łatwiej winifikować i zabutelkować coś co będzie nie tylko pijalne ale i doskonałe w smaku. Parametry win w tym roku nie zachwycą, a i pierwszy to przypadek gdy niektóre deserówki też nie zdążyły mi w 100% dojrzeć. Tak się stało z Niziną, Mediną, Konsułem. Ledwo dojrzał Błagowiest.

Rys.2 Wartość SAT pokazana przyrostowo.

Tu już ewidentnie widać że 2018 był dużo cieplejszym rokiem niż obecny i pewnie jeszcze długo będziemy go ciepło wspominać. Obecny wypadł najgorzej choć tylko minimalnie gorzej niż 2017 i 2019. To pokazuje jak ważny jest dobry start w sezon. Jak do tego dodamy wiosenne przymrozki w maju to nie był to łatwy rok dla winnych krzewów.
Wracając do roku 2018 i jego wyjątkowości w uprawie, to jak podaje IMGW (Współczesne problemy klimatu Polski):

"Najwyższa średnia temperatura w kwietniu 2018r. wystąpiła właśnie w Tarnowie (tśr. = 14,7°C), a najniższa na Helu (tśr. = 8,7°C). Był to najcieplejszy kwiecień prawie w całej Polsce od 1951 roku. Tylko na siedmiu stacjach na północnych krańcach Polski (Kołobrzeg, Koszalin, Ustka, Hel, Elbląg, Mikołajki i Suwałki) cieplejszy, około 0,5°C, był kwiecień 2000 roku". 


Rys.3 Przebieg roczny temperatury powietrza (°C) w 2018 r. i średniej z wielolecia 1951-2018.