|
BBCH: 05..07 - "Pękanie pąków: zielone ledwie widoczne."
(Kalendarzowo: 2020-04-12) |
Przyszła piękna wiosna wszytko budzi się do życia i z jednej strony jest to napewno objaw pozytywny z drugiej rodzi się pytanie czy nieco nie za szybko? Gdzieś tam z tyłu głowy kołacze się myśl a co z zimną zośką ? Do tematu pewnie wrócimy niebawem a ja opisze jak przygotowuję się do przymrozków, które nie ma co się oszukiwać przyjdą bankowo i bankowo zimny żniwiarz skosi co nie okryte ;).
Bardzo wysokie temperatury dzienne (u mnie to nawet ponad 20C) nagrzewały mocno łozę która wiadomo długo takiej sytuacji nie zniesie i pąki już nawet nie przygotowują się do rozwoju ale już ewidentnie ruszyły.
Najbardziej wyrywne jak co roku są młode nasadzenia.
|
fot. Snieżok |
|
|
fot. Tałdun |
|
Pozostałe krzewy nie zostają wiele w tyle i za tydzień na winnicy naprawdę się zazieleni. To moment którego przespać nie należy więc po odkryciu winorośle prysnąłem Topsinem (zazwyczaj wykorzystuję Topsin w którym moczyłem sztobry do ukorzeniania). Zabieg ten stosuję w celu pozabijania wszelkich potencjalnych zagrożeń chorobowych które mogły zimować wraz z łozą pod przykryciem (winorośle na zimę przykrywam ziemią).
To też moment kiedy można zastosować ochronę opryskiem olejowym. Ten z kolei ma ma za zadanie zwalczyć formy zimujących przędziorków i innych ssąco gryzących.
A do kompletu poniżej stan wzrostu winnych krzewów na dzień dzisiejszy:
|
Tabela. Stan wzrostu winorośli na 2020-04-12 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz