niedziela, 14 czerwca 2020

Winorośl 2020 - BBCH: 60..63

BBCH: 60..63 - "Początek kwitnienia."

(Kalendarzowo: 2020-06-10...)
Winne krzewy wchodzą w okres łatwej weryfikowalności dokładnej fazy wzrostu. To czas kwitnienia. Pierwsze zrzucane kołpaczki pozwalają z dokładnością do jednego dnia stwierdzić kiedy dana odmiana zaczęła kwitnienie. To fajna sprawa bo porównując z latami poprzednimi widać ile do przodu (lub do tyłu) jesteśmy z wegetacją.
Do niedawna moimi pierwszymi najbardziej wyrywnymi startowcami byli Agat Doński i Nero. Niestety obu odmian już się wyzbyłem więc kwitnienie zaczyna Aloszenkin. Niewiele mu ustępuje Aładdin. Po nich upalna pogada podgoni resztę i na dniach powinny zacząć się kwitnienie na całego. 
Poniżej będę systematycznie wrzucał fotki z nowymi kwiatkami uzupełniając je dodatkowo o daty rozpoczęcia kwitnienia. Nie wszędzie fotki się pojawią bo część krzewów jeszcze młoda a części dały popalić przymrozki.
 
001 - Isabela
[2020-06-14]
002 - Swenson Red
[2020-06-14]
003 - Jubilej Nowoczerkasska

004 - Syndykat
005 - Andriusza
006 - Bianka
007 - Dienał
008 - Wostorg
009 - Nadjeżda AZOS
010 - Wiera
011 - Bajkonur
012 - Muskat Letni
013 - Wostorg Krasnyj
014 - Timur
015 - Garmonia
016 - Snieżok
017 - Moskiewski Czarny
018 - Regina
019 - Podarok Irinie
020 - Kiszmisz Weles
021 - Ałaja Zaria
022 - Krasotka
023 - Talizman
024 - Aładdin
[2020-06-11]
025 - Błagowiest
026 - Kołobok
027 - Hameleon
028 - Monarch
029 - Nadjożny
030 - Akademik
031 - Arkadia
032 - Dołgożdannyj
033 - Nizina
034 - Reliance
035 - Zodiak
036 - Kiszmisz Łuczistyj
040 - Prodiuser
041 - Kodrianka
042 - Biełyj Kokł
043 - Katrusia Kach.
044 - Katrusia
045 - Muskat Bleu
[2020-06-12]
046 - Tałdun
047 - Aloszenkin
[2020-06-09]
048 - Furor
049 - Dybowskij
050 - Ewerest
I to by było na tyle

piątek, 12 czerwca 2020

Winorośl 2020 - Przymrozki cd.

BBCH: 53..55 - "Kwiatostany gdzie niegdzie ocalaly"

(Kalendarzowo: 2018-06-12)
No trochę czasu minęło od chwili gdy armagedon wpadł mi nieoczekiwanie na winnicę. Najbardziej mam mu za złe że pozamiatał dwa dni po Zimnej Zośce co już wg ludowej tradycji miejsca mieć nie powinno. Kilka tygodni mnie telepała nerwowość ale kupiłem skrzynkę wina i jakoś ukoiłem nerwy a nawet zacząłem działać by nie zmarnować całkiem sezonu.

A było tak: 




Trudno doszukiwać się jakichś prawidłowości. Jedno wiem napewno że dla winorośli na tym etapie rozwoju było zdecydowanie za zimno i taka sytuacja nie powinna się zdarzyć, ale trudno było minęło. Na grafice widać że po zdjęciu włókniny mym oczom pokazał się obraz nędzy i rozpaczy.
Pierwsze co to zamówiłem ASAHI i już po kilku dniach poobrywałem umrożone pędy i poszedł pierwszy oprysk do którego poza stymulatorem wzrostu dorzuciłem jeszcze miksturę na choroby grzybowe zawierającą Mankozeb, Metalaksyl i Folpet, to tak żeby jakoś postawić krzewy na nogi i zapobiec inwazji chorób bo pogoda wyjątkowo sprzyjała.
Dzisiaj poprawiłem kolejnym opryskiem. Ten z kolei ma dać im power by jeszcze coś na krzakach się pojawiło. Zastosowałem kolejny wspomagacz wzrostu Tytanit, do tego Bormax i Plonwit Opty. Mam nadzieję że jakoś wspomoże regenerację krzewów bo już widać poprawę a nawet po całodziennych pracach na działce wróciłem zadowolony bo strat już nie widać wszystko usunięte i energia aż krzewy rozsadza. Nie będzie jakieś rewelacyjne owocowanie, ale będzie i czasem jedno czy dwa grona potrafią zrekompensować straty wyrządzone przez przymrozki.




Musiałem trochę skosić bo trawy na okolicznych łąkach już na wysokości 1m operują.