Foto. Moja ukorzeniarka w pełnej krasie. Pojemność 40 sztobrów.
1.Sztobry najlepiej przechowują się w temperaturze poniżej +5C. Jak pokazało tegoroczne zimowanie, +10C w garażu to już dla nich za dużo. Ja przechowuję w skrzynce balkonowej wypełnionej piaskiem. Same sztobry zaś zawijam w pieluchę tetrową. Pozwala to na zachowanie wilgoci ale trzeba bardzo ostrożnie dawkować wodę, a w zasadzie wcale jej nie dawkować. Przez kilka zimowych miesięcy tylko dwukrotnie lekko zwilżałem piasek.
2. Do ukorzeniania używam sztobrów 3-oczkowych. Dolne oczko jest wycinane przed wsadzeniem do ukorzeniarki, górne z założenia ma wypuścić latorośl, a na temat środkowego to już różne szkoły są. Osobiście nie wycinam wychodząc z założenia że zawsze zdążę wyłamać jedną latorośl gdy mi wybiją oba pąki. A z uwagi na niewielką pojemność mej ukorzeniarki nie chcę ryzykować utraty sztobra.
3. Sztobry przycinamy tak aby nad górnym oczkiem wystawało 1,5...2cm łozy, a pod dolnym oczkiem 0,5cm łozy. Tak przygotowane sadzonki moczę ok 20 godzin w wodzie + 0,5 godziny w Topsinie (stężenie 0,1% -> 1ml na 1litr).
4. Przed wysadzeniem do ukorzeniarki, znakuję etykietą każdego sztobra. Do znakowania używam pasków folii z woreczka po mleku przypiętych do sztobra zszywaczem. Przetestowane i bardziej wygodne niż nakładanie etykietek pętlowych. Górę sztobra zabezpieczam parafiną z dodatkiem wazeliny, a na drugim końcu wycinam dolny pąk i delikatnie kaleczę stopkę co dodatkowo pobudzi tworzenie kalusa.
Tegoroczne ukorzenianie objęło poniższe odmiany. Po nazwie podaję ilość sztobrów / ilość ukorzenionych - skuteczność.
- Konsuł - 3/3 - 100%
- Nadjeżda AZOS - 3/3 - 100%
- Gałbiena Nou - 3/3 - 100%
- Nizina - 3/3 - 100%
- Dienał - 3/3 - 100%
- Timur - 3/3 - 100%
- Alladin - 1/3 - 33%
- Krasotka - 2/2 - 100%
- Błagowiest - 3/3 - 100%
- Iza Zaliwska - 4/4 - 100%
- Zodiak - 3/3 - 100%
- Kiszmisz Łuczisty - 4/4 - 100%
- NN - 1/1 - 100%
O czym warto pamiętać ?
- Dobra jakość sztobrów to klucz do sukcesu. Znacznie większe szanse mają sztobry dobrze zdrewniałe, odpowiedniej grubości, pozbawione zmian chorobowych. Tu upatruję właśnie przyczyn niepowodzenia z Aladdinem, którego sztobry były kiepskie, bo pobrane z ubiegłorocznej sadzonki więc siłą rzeczy cienkie i niespecjalnie dobrze zdrewniałe. W gruncie spodziewałem się tego ale że odmiana fajna chciałem spróbować.
- Bardzo istotne jest też dobre przechowywane. Niestety tegoroczna zima mnie zaskoczyła i sztobry przechowywane w garażu z uwagi na zbyt wysoką temperaturę (powyżej 10C) przed wsadzeniem do ukorzeniarki zaczęły się budzić do życia (widać to po Konsule na zdjęciu, który po wyjęciu z perlitu prezentował długiego szparaga a korzonki jeszcze niewielkie). Nie tak powinno to wyglądać.
- Sam proces ukorzeniania należy prowadzić też w chłodnym pomieszczeniu by stópki sztobra miały ciepło a pąki nie (chodzi o opóźnienie startu pąków w stosunku do rozrostu korzeni). Niestety ciepło spowodowało że niespecjalnie udało się taki stan rzeczy zachować, dlatego widząc dużo zielonego zdecydowałem się wyjąć sztobry z ukorzeniarki tydzień wcześniej niż planowałem.
- No i nie przesadzać z podlewaniem. Lepiej za rzadko niż za często.
Foto. Sesja wysadzania w całości: przed, w trakcie, po.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz