BBCH: 87...88 - "Jagody dojrzałe do zbioru"(Kalendarzowo: 2022-09-03) |
Dzisiaj pracowicie cały dzień na winnicy. Piękne zbiory, wszystko cieszy oko ale nakład pracy by tak było też niemały. Dziś koszenie i kolejny raz przerywanie liści celem doświetlenia gron. Podczas prac czujne oko jednak znalazło to i owo, czym chciałem się z wami podzielić. Jak wyglądają piękne owoce może potem a na początek to co udało mi się upolować, bo mam nadzieję to będzie dla was bardziej ciekawe ;)
Na początek tytułem wstępu zaznaczę, że to co poniżej prezentuję to moje diagnozy, które mogą nie być w 100% trafione bowiem specjalistą a już na pewno wyrocznią nie jestem, więc są to bardziej moje przypuszczenia i jeśli ktoś ma inne zdanie prośba o zostawienie jakiejś informacji (z góry dzięki).
Przy identyfikacji objawów korzystałem z fachowej wiedzy zamieszczonej w książce J.Mazurka "Ochrona winorośli".
1. Antraknoza na liściach
Na porażonych liściach tworzą się brązowe plamy, dość często otoczone ciemną obwódką. Plamy mogą pojawiać się na całej powierzchni blaszki liściowej.
Na porażonych jagodach objawy rozwijają się gwałtownie. Jasnobrązowe plamy, widoczne na początku porażenia szybko się rozwijają obejmując obwód całej jagody. Owoce ulegają mumifikacji w ciągu kilku dni i podobnie jak ma to miejsce na liściach pokrywają się masą ciemnych owocników (dobrze widoczne na zdjęciu po prawej).
2. Czarna zgnilizna na liściach
Szczególnie wrażliwe na porażenie są młode, nie w pełni dojrzałe organy. U mnie wystąpiła na liściach z pasierbu. Pozostałe starsze liście na krzewie nie nosiły objawów infekcji. Grzyb rozwija się tylko do 6 liścia licząc od góry pędu. Na porażonych liściach rozwijają się małe okrągłe, rudawe bądź w różnych odcieniach barwy kremowej plamki. W pełni rozwinięte plamy mogą mieć wielkość 3 do 7 mm, w ich obrębie można dostrzec małe, ciemne, nieco wzniesione brodawki (dobrze widoczne na zdjęciu z prawej). Są to owocniki grzyba piknidia. Jest to ważne cecha pozwalająca odróżnić objawy czarnej plamistości od innych chorób, jak chociażby od szarej pleśni.
3. Czarna zgnilizna na jagodach
4. Szara pleśń na jagodach
Na kilku gronach widać też infekcję szarą pleśnią, która jak zwykle próbuje atakować co bardziej podatne odmiany. Na niedojrzałych jagodach objawy obserwuje się bardzo rzadko. Jest to związane z wysoką koncentracją środków odpornościowych, oraz niską zawartością cukru. Poziom infekcji zwiększa się w miarę nabierania przez jagody cukru, który stanowi dla szarej pleśni niezbędną do rozwoju pożywkę.
Powyżej na zdjęciach szara na odmianie ciemnej (Agat Doński). W tym sezonie jako jedyny został zainfekowany w bardzo dużym stopniu w bardzo krótkim czasie ale ta odmiana tak ma i właśnie dlatego wyleciała z przydomowego ogródka na działkę.
5. Przebarwienie liści
Dziwny kolor przybrały liście na krzewie z uszkodzeniami mrozowymi pąków. Co jest przyczyną jeszcze nie wiem ale jako ciekawostkę wrzucam do pooglądania. Tylko na kilku łozach krzewu tak się przebarwiają.
6. A jak na pozostałych
Ano jak widać. Kosmiczny Solaris na odczytach pokazuje od 24 do 26 brix !!! Wow tak wcześnie nigdy nie miałem tak wysokiego cukru. To tylko potwierdza to co prognozuję od początku sezonu. To będzie mój najlepszy sezon winiarski. Podejrzewam że jeden z najlepszych w Polsce od kilkudziesięciu lat.
Regent trochę niżej ale w ubiegłym roku takie brixy pokazywał gdy go zbierałem dopiero za jakieś kilka tygodni. Prognozuję że za jakiś miesiąc będzie i on miał tyle ile trzeba.
Regent trochę niżej ale w ubiegłym roku takie brixy pokazywał gdy go zbierałem dopiero za jakieś kilka tygodni. Prognozuję że za jakiś miesiąc będzie i on miał tyle ile trzeba.
Całość pięknie dojrzewa a w zasadzie już w większości dojrzała. Wszystko pięknie zdrowe. Nic nie popękało. Pogoda wręcz idealna do uprawy. Trochę tylko sucho i inwazja jakichś gryzoni z którymi niestety muszę zacząć poważniej walczyć bo zjadły mi dopiero co posadzonego Regenta a to już zbyt duże przegięcie i jawne pogwałcenie dotychczasowych stosunków pokojowych ;).
Widać krzewy w dobrej kondycji. Oby do zbiorów😉 żeby po drodze nie wydarzyło się coś niespodziewanego 😉 pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuńZ uwagi na parametry i nadchodzące deszcze zbiór Solarisa już w środę :)
UsuńBravo 👏
OdpowiedzUsuńDobry sezon to tylko połowa sukcesu...
Rozumiem że po zbiorach zrobisz oprysk/opryski?
OdpowiedzUsuńCo roku trzymam się swojego programu oprysków i zaczynam już wiosną. Końcem lata i początkiem jesieni nie pryskam już niczym bo nie miałem jakiejś presji chorobowej a na krzewach mam sporo gron. Te zamieszczone zdjęcia to pojedyncze okazy które musiałem mocno szukać by znaleźć. Chorobowe zmiany już dawno usunąłem przez wywalenie chorych jagód, liści i łozy a krzewy są pod obserwacją. Nawet mączniaki które się pojawiły ostatnio już ignoruję bo za chwilę liście i tak spadną a łozie wiele już nie zrobią bo ładnie drewnieje. Po sezonie tylko trzeba wszystko posprzątać i najlepiej spalić zgrabione liście i inne części krzewów.
Usuń